Akademia rocznicy walk pod Monte Cassino | Relacja

Pani Krystyna Mrozik, jak co roku, wyreżyserowała i opracowała w szczegółach akademię poświęconą gen. Andersenowi i walkom pod Monte Cassino. W czwartek, 25 maja 2023 roku, na spotkaniu Klubu Seniora w Rowville zebrało się dużo wiecej osób niż zazwyczaj.

Od lewej: s. Marieta Marc MChR, Krystyna Bargłowska, Krystyna Hueles, Danuta Fularczyk, Wiesław Przygoda, Marian Bargłowski, Monika Hołda, Krystyna Klepacz
Członkowie SPK Koło nr 3 w Melbourne

Pani Krystyna przez dobór tekstów, piosenek i wykonawców stworzyła podniosły nastrój i wzbudziła uczucia patriotyzmu. Akademię rozpoczęła Sammer Bartczak recytując wiersz „Pieśń o Fladze” Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego:

Jedna była – gdzie? Pod Tobrukiem.
Druga była – gdzie? Pod Narwikiem.
Trzecia była pod Monte Cassino.
A każda jak zorza szalona,
biało-czerwona, biało-czerwona,
czerwona jak puchar wina,
biała jak śnieżna lawina,
biało-czerwona.

Zebrały się nocą flagi.
Flaga fladze dodaje odwagi:
– No, no, nie bądź taka zmartwiona.
Nie pomogą i moce piekła:
jam ciebie, tyś mnie urzekła,
nie zmogą cię bombą ni złotem
i na zawsze zachowasz swą cnotę.
I nigdy nie będziesz biała,
i nigdy nie będziesz czerwona,
zostaniesz biało-czerwona,
jak wielka zorza szalona,
czerwona jak puchar wina,
biała jak śnieżna lawina,
najukochańsza, najmilsza,
biało-czerwona.……

Łkała flaga: – Czym powinna
zginąć, bo jestem inna?
Bo nie taka dyplomatyczna,
bo tragiczna, bo nostalgiczna,
ta od mgieł i od tkliwej rozpaczy,
i od serca, które nic nie znaczy,
flaga, jak ballada Szopenowska,
co ją tkała sama Matka Boska…….


Biała jak śnieżna lawina,
czerwona jak puchar wina,
biało-czerwona, biało-czerwona,
hej, biało-czerwona.

W tegorocznej akademii udział wzięli: Grażyna Krajewska, Beata Rawdanowicz, rodzeństwo Rawdanowicz Klara i Dominik, Tomasz Bartczak, Sammer Bartczak, Bogdan Płatek i Marek Kijek. Niestety, ze względu na stan zdrowia, nie mógł wystąpić i być obecnym weteran sceny „Syreny” pan Stanisław Jakubicki. Życzymy mu szybkiego powrotu do zdrowia i na scenę Domu Polskiego „Syrena”. Honorowymi gośćmi byli przedstawiciele Stowarzyszenia Polskich Kombatantów Koła nr 3 w Melbourne.

Akademia oddawała pamięć wydarzeniu sprzed 79 lat, które miało miejsce pod Monte Cassino – jjednej z największych i najbardziej zaciętych bitew lądowych II wojny światowej. Akademia miała na celu upamiętnienie tych co walczyli, tych co polegli a jednocześnie przybliżenie historie tym, którzy o tych wydarzeniach nie powinni nigdy zapomnieć.

Krystyna Mrozik – pomysłodawczyni i autorka akademii

Prowadząca akademię przybliżyła cały dramat życia ludności cywilnej i koszmar wziętych do niewoli żołnierzy, jaki spotkał ich po wrześniu 1939 roku. Łagry, gułagi, Kołyma, Kazachstan – nazwane ziemią nieludzką, ziemią niewoli – gdzie ludzie konali z głodu, tortur, wycieńczenia. Katyń, największa polska golgota, gdzie zamordowano ponad 20 tys. ludzi, głównie oficerów wojska polskiego.

Gen. Anders, zwolniony z więzienia na Łubiance, miał za zadanie stworzyć 2. Korpus Wojska Polskiego. Obserwując „defiladę” nowo powstającego wojska, generał powiedział: „to nie wojsko ludzkie, to cienie… 17-tysięczna rzesza żołnierska… w łachmanach, pokryci wrzodami, bez butów, ale wszyscy ogoleni. Wspaniała żołnierska postawa. Błyszczące oczy, z których wyzierała wola walki i wiara”.

ppor. Bogdan Płatek – prezes SPK Koła nr 3 w Melbourne

Nastrój ten oddał wiersz pt. „Szli” autorstwa Feliksa Konarskiego, pięknie wyrecytowany przez Bogdana Płatka:

Szli z twarzami szarymi jak popiół…
Z odległych kołchozów…
Nie widząc słońca ani gwiazd
Nie słysząc wichru złośliwego wycia,
Zmęczeni, głodni, bez życia,
Ale uparci, ale wierzący
W prawość tej, której na imię Polska,
Szli do wojska…
Jeden za drugim… jeden za drugim,
Jak godziny cierpień i męczarni,
Które za nimi zostały.
Szli do armii…

Szli do polskiej armii

To właśnie Polakom przypadło przełamać umocnienia, takie jak pola minowe, bunkry ochronne z karabinami maszynowymi i artylerią. W czwartym natarciu było tysiące poległych i nie było zaplecza.

Żołnierze polscy zatknęli polską flagę na gruzach klasztoru Monte Cassino 18 maja 1944 o godz. 10:20. Droga na Rzym została otwarta. Spośród 47 tysięcy żołnierzy, Polaków zginęło w tej bitwie 3,784. Szacunek poległym żołnierzom oddał Dominik Rawdanowicz grając na trąbce „Śpij kolego w ciemnym grobie”.

W tym dniu nie mogło zabraknąć utworu „Czerwone Maki na Monte Cassino” poety Feliksa Konarskiego. Utwór wykonał Dominik Rawdanowicz przy akompaniamencie mamy, Beaty. Nastrój piosenki udzielił się wszystkim obecnym, którzy spontanicznie przyłączyli się do śpiewu. Była to ogromna manifestacja patriotyzmu.

Drugiemu Korpusowi towarzyszył teatr i niezastąpione piosenki. Rytmiczne, porywające, czasami frywolne, czasami liryczne, często wyrażające tęsknotę za miejscami, za normalnym życiem, za miłością. Te piosenki przybliżyli nam w czasie akademii: Grażyna Krajewska śpiewając „Sen o Lwowie”, „Tango Notturno”, „Trudno” Hanki Ordonówny; Dominik Rawdanowicz, który przy akompaniamencie skrzypiec Klary Rawdanowicz, zaśpiewał „Czerwony pas”; Klara Rawdanowicz wykonując „Życzenie” (Gdybym ja była słoneczkiem na niebie, nie świeciłabym jak tylko dla ciebie) Chopina oraz Sammer i Tomasz Bartczakowie prezentujący wiązankę piosenek ułańskich.

Grażyna Krajewska i Tomasz Bartczak (przy fortepianie)
Rodzina Rawdanowiczów: Dominik, Klara (skrzypce) i Beata (forterpian)
Sammer Bartczak

Drugim pełnym refleksji i sentymentu momentem była piosenka Jana Pietrzaka pt. „Żeby Polska była Polską” w wykonaniu Dominika. Zabrzmiała tak aktualnie w odniesieniu do czasów niewoli, bohaterskich walk polskich żołnierzy i partyzantów w latach czterdziestych. Aktualna w odniesieniu do czasów komuny i ciągle aktualna dzisiaj, w czasach tak niespokojnych i niepewnych.

Akademia zakończyła się wprowadzeniem polskiej flagi i sztandaru Stowarzyszenia Polaków Wschodnich Dzielnic Melbourne oraz odśpiewaniem polskiego hymnu.

Członkowie SPK Koła nr 3 w Melbourne z flagą RP i Wiesław Przygoda ze sztandarem SPWD

Pani Krystyna przypomniała dwie ostatnie i często nieznane zwrotki „Mazurka Dąbrowskiego”, napisane również przez Józefa Wybickiego:

Niemiec, Moskal nie osiędzie,
gdy jąwszy pałasza,
hasłem wszystkich zgoda będzie
i ojczyzna nasza.


Na to wszystkich jedne głosy:
„Dosyć tej niewoli
mamy Racławickie Kosy,
Kościuszkę, Bóg pozwoli”.

Podczas śpiewania hymnu Polski

W akademii wykorzystane zostały teksty z książek „Szlak nadziei” Normana Daviesa i „Komentarze o Monte Cassino” Melchiora Wańkowicza.

Od lewej: Krystyna Mrozik, Grażyna Krajewska, Tomasz Bartczak, Sammer Bartczak, Dominik Rawdanowicz, Klara Rawdanowicz, Beata Rawdanowicz

Wszyscy seniorzy z wielkim uznaniem podziękowali wykonawcom, a przede wszystkim Klarze, Dominikowi i Sammer – młodym ludziom, którzy swój talent i czas zainwestowali w szerzenie polskości i miłości do polskiej historii. Tu, w dalekiej od Polski Australii.

Małgorzata Moszczyńska
Klub Polskiego Seniora w Rowville

Zdjęcie tytułowe: Akademia upamiętniająca zwycięską bitwę Polaków pod Monte Cassino. Dom Polski „Syreny” w Rowville, 25 maja 2023 roku (fot. Bogdan Płatek)

Zdjęcia zamieszczone w relacji, jeśli nie podano inaczej, są autorstwa Małgorzaty Moszczyńskiej.