DZIEŃ OJCA W ESSENDON

1 września prawie w samo południe, na naszej scenie, jak co roku, zgromadzili się prawie wszyscy nasi uczniowie, a na widowni rodzice, dziadkowie oraz liczni inni goście z naszej parafii. Ponieważ akurat data była historyczna, aby podkreślić znaczenie tego dnia, rozpoczęliśmy nasz program filmem o Józefie Piłsudskim, który został zrobiony samodzielnie przez naszych starszych już studentów Kamila i Dominika Rawdanowiczów, z okazji 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości, a więc w zeszłym roku. Chociaż film był króciutki, bo trwał tylko 9 minut, i skierowany był głównie do młodszej widowni, myślę że wszyscy widzowie skorzystali z powtórki historii. Na sali panowała cisza, a pokaz został zakończony szczerymi brawami. Był on doskonałym wprowadzeniem do kolejnych punktów programu.

Początek koncertu poprowadzili nasi byli uczniowie. Kamil zarecytował wiersz „Raport”, nieznanego autora, o ofiarach Powstania Warszawskiego. Następnie Klara zaśpiewała parę zwrotek rozczulającej pieśni „Rozkwitały Pąki Białych Róż”, a Dominik dołączył słowami pieśni „Dziś do Ciebie przyjść nie mogę”. Smutnawy nastrój poprawiły kolejne piosenki wszystkich dzieci szkolnych „Warszawskie Dzieci” oraz „Pałacyk Michla”. Ellen i Gabrysia zadebiutowały jako konferansjerki słowem wiążącym, łącząc naszych bohaterów żołnierzy z naszymi codziennymi bohaterami – naszymi ojcami i dziadkami. Wtedy przyszła kolej na najzabawniejszą piosenkę programu, zapożyczoną od wspaniałego zespołu „Gawęda” – „Duże Buty”. Nie wiem kto bawił się lepiej, te małe buty na scenie, czy duże buty na widowni, bo do wesołych ale prawdziwych słów, dzieci wykonały rozmaite ruchy za pomocą pożyczonych dużych butów od swoich tatusiów (lub starszych braci, bo takie czasami bywają największe w rodzinie).

Najmłodsze dzieci złożyły swoim tatusiom życzenia wierszykami, nawet nasze przedszkolaki powiedziały kilka słów. Po nich, zaśpiewaliśmy nastrojową piosenkę „Mój tatuś jest taki duży”, a po niej nasze średniaki złożyły swoje życzenia również wierszem. Kolejna piosenka była również bardzo lubiana przez naszych uczniów, pełna ruchu i pewnej nauki dla widowni – „Chociaż mało mamy lat”. Najstarsi chłopcy zarecytowali swoje wiersze, tym razem również podkreślając dziadków. Ostatnia piosenka była prawdziwą niespodzianką prawie dla wszystkich na sali i scenie również. Anielka, wraz ze swoim bratem Dominikiem (który jest najwyższy w rodzinie i ma właśnie największe buty), zaśpiewała znaną i bardzo lubianą z występów „Gawędy” piosenkę „Opowiem Ci o Lwie”.

Na sam koniec wszyscy jeszcze dołączyli się do „Sto Lat” a tatusiowie i dziadkowie na sali zostali obdarowani słodkimi prezencikami prosto z Polski – śliwkami w czekoladzie.

Zapraszamy na nasz kolejny występ, tym razem na scenie Federation Square w centrum naszego miasta, w poranek Festiwalu Polskiego 17 listopada, na który już przygotowujemy nowy program o patronce naszej szkoły Pani Marii Konopnickiej i krasnoludkach.

Beata Rawdanowicz

Nauczyciel w Polskiej Szkole im. Marii Konopnickiej w Essendon